Mam nadzieję, że zostawicie po sobie jakiś ślad.
Buziaki!
-Cicho! –szepnął Harry. –Bo nic nie usłyszymy!
Zebrania Zakonu nie ustały po dziś dzień. Odkąd Voldemort
powrócił Zakon zbierał się regularnie i mimo, że robili to już dobre kilka
miesięcy, wciąż nic nie było ustalone.
-Coś słychać – odpowiedział Ron.
Żaden z młodych Gryfonów nie należał jeszcze do Zakonu,
głównie przez Molly, która kładła spory nacisk na tę sprawę. Uważała, że oni
wszyscy są za młodzi na poważne spotkania i misje, z których mogli wrócić
ranni. Martwili się o Hermionę, więc postanowili podsłuchać rozmowę Zakonu.
Robili to już od pół godziny, ale jej temat nie nadchodził. Może faktycznie
Hermiona nie napisała, bo zapomniała? Albo nie miała czasu?
-Teraz przejdziemy do ważnej sprawy –powiedział Artur, nieco
za głośno. Cała trójka : Ron, Harry i Ginny odsunęła się od drzwi, słysząc
kroki. Pobiegli na górę i schowali się za ścianą. Dobrze zrobili, ponieważ zza
futryny wysunęła się głowa pani Molly, która sprawdzała, czy nie ma w pobliżu
jej dzieci.
Nagle usłyszęli jakiś trzask.
-Cześć, Harry –powiedział George, który teleportował się tu
z Fredem.
-Cicho! –szepnęła Ginny. –Usiłujemy się dowiedzieć, co
planuje Zakon.
-W związku z czym?
-Hermiona nie daje znaku życia. Martwimy się o nią.
Fred prychnął.
-Napisze niedługo, czym się martwić?
-Oh, jak ty nic nie rozumiesz! –warknęła Ginny. –Hermiona
obiecała, że napisze od razu po powrocie do domu. A przez siedem lat znajomości
nigdy nie było sytuacji, podczas której nie dotrzymałaby słowa. –Wszyscy
skierowali się na paluszkach do drzwi jadalni, by dalej podsłuchiwać.
-Przesadzacie –szepnął Fred. –Ale lubię podsłuchiwać, to
zostaniemy z wami, co nie George?
George mruknął.
-Niemożliwe –powiedział jakiś gruby głos. –Co śmierciożercy
chcieli by od niej?
-Mogła służyć chociażby jako przynęta –warknął Snape.
–Voldemort nie jest głupi, wie jak zwabić chociażby takiego głupiego Pottera.
-Snape –zwrócił mu uwagę Syriusz –Mógłbyś przynajmniej tutaj
wypowiadać się o nim milej.
-To nie jest przedszkole, Syriusz. Musimy wiedzieć, na czym
stoimy. Powracając do Granger –tutaj wszyscy Gryfoni nagle zamilkli –to wiem
dlaczego została porwana.
-O cholera! –mruknęła Ginny.
-Ty przeklinasz? –szepnął zdziwiony Ron. –Przestań
natychmiast!
Rudowłosa zmiażdżyła go tylko wzrokiem.
-Oświeć mnie –warknął Syriusz.
-Ta dziewczyna ma jakieś moce, o których my nie wiemy.
Voldemort chce to wykorzystać przeciwko nam podczas wojny.
-Dlaczego dopiero teraz ją porwał? –zapytał ktoś.
-A kiedy miał to zrobić? –krzyknął już Snape, ktoś go
uciszył. –Hogwart to jest najbezpieczniejsze miejsce w świecie magicznym. W
szkole nic jej nie groziło!
-Z pewnością –szepnął Ron do Harrego. –Oprócz ogromnego
węża-zabójcy, wielkiego, śliniącego się trzygłowego psa i drzewa, które zabije
każdego, kto się do niego zbliży!
Nastała teraz cisza. Nikt nie odważył się jej przerwać przez
długi czas.
-Atak jest planowany na wrzesień –zaczął w końcu Snape.
–Musimy zacząć planowanie obrony.
-Proponuję zawrzeć pakt z olbrzymami –powiedział Lupin.
-Część z nich jest
już po stronie Voldemorta, ale …
Reszty nie dosłyszeli. Harry, ciężko dysząc prędko pognał na
górę, otworzył drzwi i chciał walnąć nimi z całej siły. Powstrzymał go jednak
Ron, który wraz z Ginny i bliźniakami poszedł za nim na górę.
-Harry …
-Mieliście rację! Jak zwykle! A ja głupi, zamiast zrobić
cokolwiek, próbowałem uspokoić was i siebie przy okazji że wszystko z nią
dobrze! – krzyczał.
Każdy stał osłupiały wpatrując się w Harrego. Ginny podeszła
do niego i usiadła razem z nim na łóżku.
-Dobrze zrobiłeś, Harry. Nikt ma do Ciebie o to pretensji …
-Ja mam – powiedział zgodnie z prawdą. Miał do siebie
pretensje o to, że zamiast działać on wolał uspokajać się historyjkami, że
siedzi cała i zdrowa przy kominku.
-Każdy z nas popełnia błędy –zaczęła znów Ginny. –Nawet Ty.
Nie możesz się obwiniać o byle co.
-O byle co –zaczął ją przedrzeźniać – Ginny, ty naprawdę nie
rozumiesz, że …
-Rozumiem więcej, niż Tobie się wydaje –wstała z łóżka i
zaczęła się czerwienić ze złości. –To, że jestem o rok młodsza od Ciebie, nie
znaczy że nie jestem uświadomiona o różnych sprawach! Harry, pomyśl tylko!
Gdybyś dowiedział się o Hermionie wcześniej, dałbyś radę coś zrobić?
-Nie –szepnął i poczuł, że jakaś dziwna sympatia do ginny
ogarnęła jego ciało.
-No właśnie –odparła dumnie. –Teraz wiemy jednak, że nie
wszystko jest w porządku.
-Zakon jej nie uratuje –powiedział Ron.
-Skąd wiesz? –zaczął George, który postanowił się wtrącić do
dyskusji.
-On będzie czekał na krok Voldemorta –przełknął
głośno ślinę tym razem nie wzdrygując się na imię Czarnego Pana.- Poza tym nie mogą ryzykować życia dla tej misji. Musieliby wysłać sporą grupę ludzi do fortecy Czarnego
Pana, by ją uratować.
-No tak –stwierdził Harry – według nich Hermiona może sobie
tam być i głodować, kiedy oni mają wszystko czego im potrzeba!
-A co ty byś zrobił na ich miejscu? –zapytała groźnie Ginny.
-Mam pewien pomysł. Aktywujemy Gwardię Dumbledora.
Żart zawarty w środku notki jest ściągnięty z pewnego filmiku opowiadającego, jak to powieść o Harrym Potterze powinna się zakończyć :) Wybaczcie mi tę kopię, ale nie mogłam się powstrzymać. Jeśli ktoś ma ochotę się pośmiać, to zapraszam -> http://www.youtube.com/watch?v=bxFQMBGpgl4
I jeszcze jedno. Jako, że ten rozdział nie należał do najlepszych, następny ukaże się pojutrze. I uwaga! dojdzie do spotkania naszej pary! Zapraszam :)
I jeszcze jedno. Jako, że ten rozdział nie należał do najlepszych, następny ukaże się pojutrze. I uwaga! dojdzie do spotkania naszej pary! Zapraszam :)
Hej.:)
OdpowiedzUsuńHarry jak zwykle obwinia siebie o rzeczy, na które nie ma wpływu. Coś mi się wydaje, że jego akcja jak zwykle będzie tylko zwykłym narażeniem się na niebezpieczeństwo. Bardziej ciekawi mnie plan obrony Hogwartu oraz jakie tajemnicze moce posiada Hermiona..:D Serio, już pojutrze będzie spotkanie Draco i Hermiony?! Świetnie, nie mogę się doczekać.:) Życzę ci mnóstwa weny.;d
Pozdrawiam,
la_tua_cantante_
dramione-badz-moja-nadzieja.blogspot.com
Ps. Zapraszam na pierwszy rozdział nowego opowiadania.:)
wow, pierwsza byłam.:D
Usuńchociaż raz.:)
Harry Ciotex Potter atakuje. Nawet nie chce mi się mówić czemu tak bardzo go nie lubię. I czekam na rozdział! Chcę żeby Draco i MIonka się spotkali i chcę już wiedzieć co ten bliznowaty odwinie ;)
OdpowiedzUsuńHihihi... ''żryj to, Czarny Panie''
OdpowiedzUsuńPotter jest denerwujący wszędzie. Jest to postać, którą z książki lubię najmniej, bo jest taki wyidealizowany. Tu też jest denerwujący, ale fajny pomysł na zamiesznie z tą Gwardią.
No to do pojutrza, znaczy my się widzimy jutro, ale...
Lietrka
Świetny rozdział. Reaktywacja gwardii Dumbledora ciekawe, Harry Potter wkracza do akcji. Moce Hermiony, o których nikt nic nie wiedział? Czekam na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział. Robi się naprawdę ciekawie :). Już niedługo się spotkają nie mogę się doczekać
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Charlotte Petrova
Nie ładnie tak podsłuchiwać... Gwardia Dumbledora! Reaktwacja! xd hahaha
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny!
Rose.
Jakie to moce ma nasza Mionka ....
OdpowiedzUsuńJak przebiegnie spotkanie Malfoya i Granger.... Tego dowiemy się juz wkrótce :D
Rozdział fajny,krótki, ale fajny:D
weny:)
Pozdrawiam,Lili Blue(Potter) :D
Znam ten filmik ! Jest genialny! Tak jak Twój rozdział. Nie był wcale nudny. Cudownie przedstawiłaś uczucia Harrego. I byli tam bliźniacy, więc jestem przeszczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńFajny rozdział, chociaż Harry obwiniający się o całe zło tego świata jest trochę irytujący
OdpowiedzUsuńHejka! Zostałaś nominowana do Liebster Award na moim blogu! Szczegóły u mnie na blogu (dla-milosci-warto-cierpiec.blogspot.com) Gratuluję i życzę dalszych sukcesów w pisaniu.
OdpowiedzUsuńDobra a teraz cóż przyznam się że się opuściłam w czytaniu twojego bloga i jestem 2 rozdziały do tyłu :( ale nadrobie to oczywiście w najbliższym czasie a poza tym to tamte rozdzialy były świetne.
Tak czy owak. Pozdrawia Bellatrix
Dzięki za cynka. Właśnie dostrzegłam dopiero teraz, ze zapomniałam dodać Cię do linków :). Rozdzialik krótki jak wypłata w Biedronce, ale postać Snape'a coraz bardziej mnie zaskakuje. Czy nie ma możliwości, by on ją stamtąd zabrał?
OdpowiedzUsuńRacja, ciekawy. Ha Ha.
OdpowiedzUsuńMyślę, że podejmą w tym kierunku jakieś działania. Szkoda by Hermiona miałaby się tam 'wypalić'.
http://zagubionedusze.blogspot.com
Ciekawy, ciekawy....
OdpowiedzUsuńWow, Harry i jego ataki szału. KOCHAM! <3
Ciekawe czy w Twojej wersji opowiadania Harry też będzie z Ginny ^^
Snape jak zwykle, podwójny agent :)
Bardzo się cieszę, że w następnym rozdziale będzie już spotkanie Draco i Herm *_*
Ponadto mam go już od razu, więc lecę czytać :D
Pozdrowionka.
historia zaczyna się coraz bardziej rozkręcać :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, ponieważ jest tak trochę mrocznie xD
lubię takie Dramione !
pozdrawiam i lecę dalej czytać :D
et Lux in Tenebris
Uwielbiam HISHE, więc to była naprawdę miła niespodzianka. :P Ginny zastąpiła Hermionę na pozycji "głos rozsądku". Ciekawi mnie ta aktywacja GD, tylko żeby nie zrobili nic głupiego!
OdpowiedzUsuńGin przeklina O.o
OdpowiedzUsuńA ten Snape taki denerwujący ostatnio.
O co chodzi z tymi tajemniczymi mocami Hermi?
Lumi
__________________
dramione-by-oblivate.blogspot.com
Szczerze, to przepraszam, ale po samym tytule nie chce mi sie czytac :(
OdpowiedzUsuńte wspomnienia
jak pozyczalam od Juli ta czesc ksiazki i Iza walnela mnie nia w glowe..
jestem pewna ze to odbilo sie na mojej prlsychice wiec moge czesciowo zwalic to na nie :D
no, tak czy siak to pozyczylam od niej to ksiazke :)
i oddalam
po roku
i nawet jej nie zaczelam
Dialog miedzy Gin i Ronem o przeklinaniu...
troche jak ze mna i z dziadkiem
krol cenzury kurna mac :/
jak mnie Potter irytuje...
o jejku
nigdy NIGDY ogladajac te 8 filmow o nim i czytajac 6 czesci ksiazek( nie dalam rady z Feniksem, to wspomnienie mnie wyniszczylo :o) go nie polubilam
ale lubie postacie poboczne wiec chyba to nie taki dramat xd
Twoja chora na
Absolutnie
Dobry
Humor
Dziecka
Wisnia :)
30 year-old Statistician IV Taddeusz Siaskowski, hailing from Haliburton enjoys watching movies like Joe Strummer: The Future Is Unwritten and Flying. Took a trip to Old Towns of Djenné and drives a Charger. Dowiedz sie wiecej
OdpowiedzUsuń